@no m npw u 20

KURIER CZĘSTOCHOWSKIN r O c w a Z K n T »Iü5 4MrT& n i ' n i i ü « I C iwW chow«, pim lNh h h h 11 mtymmWm 1M3 r.

Konto poczlowo-czekowe Warszawa 656.Ola ogłoszeń nhorelarnip eenotfe Nr 1.

W y c h o d z i e seS e raa > o# i x t e t e n A b o a a m e n t ra te s ie c z n y e y y o s l «I. U l ip rA e« tc g « p o r to 72 fc r .t

Z a m f tw le n ls p r s y j r o o w a n e *a o r z e t w s z y s t t t le l ' r r w l i P o c z to w e s ß r s 0 6 b

R«k V.

W sło|e w ogniu wielki blok 300 milionów WANG cziN G -w a

R z g d Narodowych Chin j j y p kP&a 3 U S A ; A n g l l wTOKIO, 11 stycznia, — Agencja Domei

podaje następujące oświadczenie cesarskie­go rządu japońskiego:

Rząd narodowy Republiki Chińskiej wy­powiedział dzisiaj, w dniu 9 stycznia 1943 r., wojnę Stanom Zjednoczonym A. P. i Impe­rium Brytyjskiemu.

Przyczyna tego kroku wynika jasno z proklamacji wojennej, opublikowanej przez rząd narodowy.

Japonia, która przez wiele lat w podob­ny ąposób narażona była na wrogie machi­nacje Stanów Zjednoczonych i Anglii, zaj­muje wobec tego kroku stanowisko, pełne zrozumienia I sympatii.

Rządy Japonii i Chin natychmiast zło­żyły wspólna deklarację, z której jasno wynika, że celem wspólnego prowadzenia wojny przeciwko Stanom Zjednoczonym i Imperium Brytyjskiemu obydwa państwa w niewzruszonej wierności zdecydowane współpracować będą, zarówno pod wzglę­dem wojskowym, jak i politycznym i gos­podarczym.

Japonia jest ożywiona silną wolą do ra ­dykalnego wytępienia wszelkiego zła, które by zmierzało do wywołania zamieszek na terenie /Wielkiej Azji Wschodniej oraz do odbudowania na tym obszarze nowego

ŚwIatd* W , bjAMaWk -4» etycznych założeń, aby w ten sposób przy­czynić się do urzeczywistnienia trwałego pokoju światowego.

Po swej rekonstrukcji rząd narodowy stale podzielał zamiary i wysiłki Japonii i obecnie zdecydowany jest do utworzenia wspólnego frontu z Japonią oraz pokona­nia Stanów Zjednoczonych i Imperium B ry­tyjskiego.

Przy tej sposobności Japonia, spodzie­wając się epokowego rozwoju stosunków chińsko-japonskicht zgodnie z duchem współ pracy, ożywiającym obydwa państwa oraz zgodnie z pragnieniem szybkiego zakończe­nia dzieła budowy nowych Chin, opiera­jących się na zasadach swej niezawisłości oraz na wzmocnieniu władzy politycznej rządu narodowego,

zdecydowała się do zwrócenia Chinom na obszarze Republiki Chińskiej nie tyłka wmzyetkk h kaac#*y | japońskich, nie tylko da odstąpienia kolonii mlę- dzynaradowej w Szanghaj«, dd##*ky * lędnm #ra dawaj * Arna* a ra :«*ey «Mayj dyplomaty mayek w Pak#- «ta, jaka W mdacydawala «I# *łe tyłkazgodzić się na odstąpienie praw eks­terytorialnych. lecz ponadto w rół- nych dziedzinach dokonać zarządzeń, sprzyjających w sposób na f skutecz­niejszy przyczynieniu się do dzieła adbgdawy mawycb Chi«.

Zgodnie z nawiązaniem nowych stosun­ków pomiędzy obydwoma krajami. Japonia w przyszłości w tym samym duchu uwzględ­niać będzie ponownie różnego rodzaju ist­niejące układy. Współpraca pomiędzy J a ­ponią a Chinami po większej części zakre­ślona jest naturalnymi warunkami i po­dyktowana stosunkiem do Anglii i Stanów Zjednoczonych, owych dwóeh wspólnych, : d#wm# zapmy*#$f*#yck wragśw. Ponle- waż rząd cesarsko-japnński zamierza dalej wkroczyć, wraz z nowym* Chinami, po peł­nej chwały drodze wzajemnego zaufania, dlatego obydwa kraje w zupełnej zgodnoś­ci zdań &ięl> będą wspólnie jako Jeden blpk, aby zniszczyć tych dawnych swoich prze­ciwników i maszerować naprzód, w imię wspólnego prowadzenia wojny przeciwko htannm Zjednoczonym i imperium B rytyj­skiemu. Wspólnie zamierzają również przy­stąpić do odbudowy nowego ustroju na te- renie Wielkiej Azji Wschodniej.

N in ie jsz y m o b y d w a rzą d y w u ro cz y s ty eposób maaWaatala owale zamiary w okłł- tao « a W q lapaAakl##* I tałoge świata

DEKLARACJA. TOKIO, 11 stycznia. — Rządy japoński i Chin Narodowych złożyły wspólną dekla­rację. której tekst brzmi następująco:

«Obydwa rządy ## zdeaydAaaa# da prowadzenia wspólnej wojny przeciw­ko Stanom Zjednoczonym I Imperium Brytyjskiemu, w śsS«i®t współpracy,*$ da" *wyrk:**eoo h*^ca a ra : do «twa#w«ła w W blklej Azji Wmkad-

TOKIO, 11 dynmlm. — J apolkk# 9b9h# pfmmow» d#o#*l|W Ailw 9 mtycznlm ä. r. « gmdwhil# 1#-#] CMm N*i5dowy«6

*yp»wl*dzl»l ##jn^ Stmmom Zjmdncci#kym I AmglO,niej nowego porządku, opartego na etycznych podstawach, aby tym sa­mym przyczynić się do ogólnego sprawiedliwego nowego ustroju ca­łego świata. Cesarstwo Japońskie oraz Republika Chińska z nieugiętą wolą 1 niezłomną wiernością w zupełnej zgodności współpracować będą na po­lu politycznym, gospodarczym I woj­skowym, celem przeprowadzenia obec­nej wolny przeciwko Stanom Zjedno­czonym I Anglii aż do ostatecznego zwycięstwa.“

T O J O:W dniu 9 stycznia premier Tojo złożył

następujące oświadczenie:„Wypowiedzenie wojny przez Chiny

Narodowe stanowi dalszy wielki krok do zwycięstwa nad mocarstwami, któ­re, lekcewając żywotne prawa Jednego miliarda wschodnlo-Azjatów, od wie»

wystąpiła w dnia S grudnia iSit r. Obecny krok Republiki Chińskiej Jest znakiem zdecydowanego postępowania Chin Narodowych. W ciągu pierwsze­go roku wojny Japonia przez swoje świetne zwycięstwa stworzyła podws-

liny do tego, by ludność Wielkiej Azji Wschodniej* licząca mfUard głów, mogła prowadzić wojnę do zwyelęz- kiego końca.”

P o d p isan ie konwencji w NankinieNANKIN, 13 stycznia. — Wangczingwe:

jako premier chińskiego rządu narodowegr oraz Sżigemitsu jako ambasador cesarstwa Japonii, podpisali w Nankinie w dniu 9 stycznia o godz. U-tei czasti wschodnio azjatyckiego, w sali ceremonialnej rządu narodowego. W obecności dygnitarzy chip skich j japońskich, konwencję chińsko-ja pońską w sprawie przywrócenia suweren­ności chińskiej na terenie koncesyj zagra nićznych i wygaśnięcia praw eksteryto­rialnych.

P p e g ą te k n o w e j e r yTOKIO, U stycznia. — Jak podaje agen­

cja Domei, nowomianowany ambasador japoński w Rzymie Hidaka oświadczył, że

drodze utworzenia nowego.porządku » .w iel­kiej Azji Wschodniej. Prezydent Wang- ozingwei oraz chiński rząd narodowy od dłuższego czasu byli zdecydowani do po­noszenia, wraz z Japonią .odpowiedzialno­ści w obecnej wojnie.

NANKING, 11 stycznia. — W dniu wy­powiedzenia wojny Anglii i Stanom Zjed­noczonym Ameryki Północnej prezydent państwa Wangezingwei oświadczył, że rząd narodowy oraz naród chiński nigdy nie za­pomną o przyjaźni japońskiej,, która dopro wadziła do zniesienia eksterytorialnośei ja nońskiej oraz odstąpienia koncesyj. Wańg- izingwei wyraził nadzieje, że stosunki chińsko-japońskie ulegną dalszemu pogłę- bieniu, przy czym dał wyraz swej wielkiej wiary w zwycięstwo.

W hali miejskiej w Nankingu odbył się w godzinach po południowych wiec. W w y głoszonym przemówieniu Wangezingwei podkreślił, że Chiny z własnej inicjatywy wypowiedziały wojnę, gdyż tylko przez ta­ki czyn mogą znowu powstać. Zwycięski kamień węgielny został już podłożony. Obee na dewiza brzmi: „utrzymać pozycje“. Rząd narodowy maszeruje na drodze zwy­cięstwa wraz z Niemcami, Włochami i Ja - poiyą;.-:. . ,■

W jednym zdaniuAmerykański geoeral-malor Spaatz mianowany Be,

staL według doniesienia Itev'-ra. naczelnym dtiwótL eą angle amerykańskich eil lotniczych w Afryce

Bój obremmy mm południu trwa % mfezmmłęlnzomą zaciętością174 fys.ton materiałów pędnych nie dopłynęło do Gibraltaru

@%rmHan4 depmawedzMe do psloapesukceso. Silnie iibesplm ens eskadra sfela-

Z GŁÓWŃEJ KWATERY FTHEERA.11 stycznia. — Naczelna Komenda Niemiec­kich Sil Zbrojnych komunikuje w dniu dala s b wyłącznie s wielkich tankowców,10 stycznia: kt*#* mleły p wkwW ś de Afryk# Północ# # # # # l# S # # # # # # #

Padnm» « h imil d W mä#M#» M ihW #ś«dnW# #"»«1* »li#iwl»ddiMi w m#. ,md «m*rllri l d . ZhmrTMm A m i

*# &#!#*% » mł##l u l i« « # «

2# ezef# ß w n lep rzy fa tW IsW ch . . w rai M„w. _ _ _ _ _S Ä S S y a r s S Ä : a s “ 'K Ä r j r r . r Ä . / i S Ä i s s sJmcWHU. . . . Mob 8U Zbrojnych knmnnlknjo w dnin

W Stallngradile lokalna działalność #d- g stycznia:S S E » - f t ^ H t i S r S S*»" M * * W d d * W nw ««mK W »W = ml«m lwNa śradkowym adelako frenfo # n w W #

wlwimmm 7* #ł»»##di& I m l#» A k#etm «l# ftl#. m W * #m »

km , #l##m*|m«l«liMm. k#| «**d L Zml#w :m , « *Pm»#m« ml»Id k« l,« ,* IW * * m|««l# f # m i l i l r W#### I

P a m łw tn a la M u oladw »U M» »Mach# mik» aWaWł»»* # »mml— a k a a # * « .

Kaml*ma aw aai »1«"«#» Wiahardawaml# w ład a I mmMm Mm m»*»k #ra* »»*# *»*» «W * ra iti a l i »mW* I «MU» » iik mA mmm

^ A » » a » fr* Ł # iMa#» Mmmm hej iw iAzarsportowano wczoraj jadyala o nieznacz­nych potyorksok . . . .

Na terenie Uhli formacje niemieckich i włoskich samolotów bojowych bliskiego wsparcia broni powietrznej zniszczyły licz­ne czołgi hrytyiskie i pojazdy mechaniczne. Myśliwcy nfemleecy n a tm ł l l f ponad A fry­ką Póinecna fl« a artyleria orzeciwlotnieza

M # 2 #*mala#y wl##r%ylmcW*Wa.Samoloty brytyjskie podczas ubiegłej ne«

h llsM tfs p.v zaatakowały kilka miejscowości na te- walkach renie Niemiec zschednlch. Ludność ponio-

............................... jasielskie *is straty- i samolotów zestrzelone.kawalerii I kolumny zmeteryie- Szybkie niemieckie samoloty bojowe nrze-

eraz aW dafy n a ecryefafb przygo* prowadzały dalej ptaki dzienne przeciwko

ma po#odm#*wy wsckW #d Jezłara Ihaeń ma- w eparda lemerewałyh m»!* j a A . »maw a la iŁ, »r»* .» „ » * » 1 , I « » w » *l* a li» n * |a i l i l iM, A »Irał*«Mad» 17 e»#ł»*w Ni ra i »H ** w**aa»a M amm y ̂ - . . . .a la «I» a»»m*| a ta o a a ił » n * * »W a li» »* #m»a arm iad aW d A kiwawa » A ir# »

Na łramd* 0««aaa L »dawali»# h ła h lw a

lotniczych zestrzelono bez własnych strat,S samolotów nieprzyjacielskich.

W Afryce Północnej wskutek niekorzymt-m i Hz wl d » o powoi- BZYM. II «trąolm . P ra ia n y m ik a <k- MIA li i klW ĄąW , aałamlmMj»»* ;n»m **ł

- lo n lo * formie almwyHe i»niac*^i»] i

Potężny zryw Wielkiej Azjizn a czen ia . L o tn ic tw o zw a i o wy- ehlńśkl $ największa stocznie.

oW zy'namiotowe! zmotoryzowane siły nie- powiedzenia wojny Wielkie* Brytanii I Sta- TOKIO* M atycznla. - Bzad mandinreld,przyjaciela nom Zjednoczonym przez Chiny Narodowe, według don te* lenia agencji Dome* z Singr*

Zestrzelono przy tym 5 samolotów, a zadola aa wybrzeżu Kanału zestrzelono 8 s s B a B g g s e g e ą a###aala e#yek #R * w IW A elw ym weed#-

'em osiąg* dobro-

. , . . , , „ „ , . , , . ■ w.T vu " -zystkieh narodów wschodniJak jnz podano do wiadomość, w drodze walki, nm poarada bynajmniej małego m a fyrklrh Premier %fsndżnnl C raa# w rsłaf

nadzwyczajnego knmnnikato. ak cja ladnaj ezema albowiem dn Chin v*nt;m*„nmie+Ą, w tym »mmvm dnto depesre g raln ls ' ^in# z #rwy alamlacklcb lodd geewo^wyck g w onróo: N#mkmgo. miasta Pekte Haohm t i„ premiera !»,. daklwm Toin I mrefa r,» , «huk* k # * w l* * l. *1*=#»«* I T n rW A A A * * # * Ł K#*W*. **m* AU ** MM« I do fhińaliu n .rudu tegu

.KURTEB CBĘSTOdROWRKT" N r W

NIEZNANY GENERAŁ ZIMAŁ i i s a s s r » s ą S S s S a

40# e%el*4* w J tyyedmiBERLIN. 4 ł styomia. — W rejonie Donn

pojak* niemieckie prowadziły w dnia 7 rfcyeznig ponownie zacięte walki obronne*

S r E E i ^ E i l s s e sNiezależnie od tego, jak sie patrzy na wy. irzenia. trzeba przyznać, żołnierzowi me*

tycb. czołgów zniszczy! pewien niemiecki 6°i.Lcf?r ” °? e,.?zt-a:Dd“ry ' Roztopy wiosenBe Czerwoni byli roku ubiegłym o tyle

przejściowo utracono, Pozostałe g| esołgdw sowieckich zniszczyli również żołnierze nie­mieckich formacyj pancernych przeciw wypadów i należy się przy tym li­czyć, że cyfry zniszczonych esolgów okażą

na których okrążone grupy bolszewickie broniły się rozpacz!!' ukończone. W

ności i takiej postawy dachowe], o jakiej daremnie, m a m dowódcy brytyjscy m amerykańscy, mający pod swoimi sztanda-

mij sprzymierzonych nie przewmywaio ram{ różnobarwny element 2 całego swiatg, i ciężkiej zimy, jaka okuła rozległe linie p ostawa psychiczna Niemców przypomina ' ...... ............. .........' ............... tatoj krańcowe samozaparcie się, podobne

ną silą. Chwilami wydawało się, że stało- zimowe wśród gradu pocisków, często oof- czasie walk o Singapur, esy wyspy__ ii. wy front pęknie. Określił to najlepiej Adolf aąó się na chwilę Inb wytężyć wszystkie si- p a(ły f^ n Czrnnik psychiczny w obecnej

- Hitler w jednej ze swych ostatnich mów, ły, aby nie wypuścić z rąk karabinu. Zol- woj nie mjmo udoskonaleń technicznych,w której, jak powiedział# tylko niezłomny duch żołnierza niemieckiego przetrzymałnajbardziej ciężkie warunki bojowe i naj- jakim poddaje g

wypadów niemiec!eckie grupy bojowe rozl

nt***r*7fl cięższą zimę od czasów niefortunnej kam* kia i nie zawiodła. Jeżeli alianci zdec nkalnvch Panii nap o leo ń sk ie jM o sk w a , a za nią wali się przyznać, że duch bojowy jest.ych

biły- -------- tieckie grupy bo„trzon pewnego bolszewickiego batalionu wzięły do niewoli jeńców.

Lotnictwo wspierało walki obronne I p ra eiwwynady formacyj armii lądowej za poś­rednictwem ataków samolotów nurkowych i bojowych, dokonanych na bolszewickie ko­lumny, pozycje przygotowawcze ezolgów

parni napoleońskiej v Moskwa, a za nią wali się przyznać, ze anon oojowy jesi ezę* Reuter i komunikaty waszyngtońskie, ehęt- sto czynnikiem zasadniczym, to armia me* ni© porównywały zmagania zimowe " ' ‘ ' ' J "

„Generała Zim y“ . bolszewickie s ty m

ne fi

zdrady

ro- miecka mogła się poszczycić naprawdę nie- j ^ ^ f j w y S z y szacunek z jego strony."

przeświadczeniem. _ frontu żołnierz zasługu-

Etha mowy prezydenta Rooseveliay_„eef ___ MEDIOLAN, 11 stycznia, — >rMowa Roo* mać, że program pierwszego roku nie móg!

i gniazda opora. " sevelta — oświadczyła ironicznie „Stampa" zostać wykonany. ,Zniszczoso lab podpalono U m ie pojazdy — jest bardzo anemiczna. Okazało gią jn ś Również w Hiszpanii przemówienie Roo-

I pomieszczeni# wojsk sowieckich, Niemiec bowiem, żs wojny przeciwko Europie nie sevelta nie wywarło takiego wrażenia, jak kie myśliwce zabezpieczały atakujące for- można wygrać armatami, które znajdują to sobie wyobrażał prezydent Stanów Zjed- mącję bojowe, W związku g niekorzystny się w fabrykach: w Oklahoma lub w Port- ooezonyeb, podobnie, jak zresztą opnbhko- mi warunkami atmosferycznymi natrafiły land. Pomiędzy magazynami póinoepo-ame- wana przed kilku dniami Biała Księga. — one jedynie na pojedyńcze samoloty sowieo rykańskimi i polami watki znajduje się mo- Trzeciorzędne miejsce, ns którym prasa kie, które odpędziły i «... AO noJna n<a»in^»!fina1r i *Anu»3 •* mgrlTOflVn somlośfuł» nWftllmadrycka zamieściła przemówienie^ nadto

wyraźnie zdradza niechęć, z jaka dzienniki .... hiszpańskie w ogóle podają ten fakt. Na-

hi Stimbnn*4 — ani faktów, ani nawet prze- ród, który przez § lata na własnym ciele • '*■ * ’ ł straszliwe skutki międzynarodo-

.................. ścigały daleko aa rze. pełne niespodzianek i torped.zapiecze frontu bolszewickiego. W toku in- W orędziu Roosevelta We można się do dywidnalnego pościgu zestrzeliły one 8 sa- szukać — jak stwierdza dziennik „Ohio Asa- moloty bolszewickie, hi Ssimbuii" — ani faktów, ani nawet prze- . .., Na południowy • wschód od jeziora Umeń konywujących argumentów. Jest to orę- odczuwał .. . ............... . . .działalność wypadowa bolszewików wzmóc dzie człowieka, który naród swój coraz bar- wej brygady komunistów północno amery n ils się ponownie-w dniu 7 stycznia. Po- dziej wikła w pęta wojny i żądać musi od kańskich, wysłanych przez Roosevelta pod dobnie jak dotychczas także 1 te nowe wy- niego coraz więcej ofiar, gdyż Jotyehcza- nazwą „Lincoln" i którego posiadłości za-pady sowieckie załamały sie po zniszczę- sowa polityka jego okazała się wręcz kata- morskie systematycznie zabierane były

»a . . . strofalna. W orędzin swym Roosevelt a tru- przez Amerykanów, nie zmienił swej zasad-nip 15 czołgów- Ogółem w ełąsru zaledwie strofalna. W orędzia swym Roosevelt g tru- przez Ai , ........................5 tygodni, to jest od czasu, kiedy bitwa w dem tylko mógł akryd ambitne założenia do niezej postawy względem Roosevelta i jego rejonie Tnropezu rozszerzyła aię również nn ‘opanowania świata, Śmieszną jest zwlasz- satelitów jedynie dlatego, że podaje mn się rejon jeziora Tlmeó, operujące tam wojska cza okoliczność, kiedy to prezydent Stanów cyfry, obejmujące Ilość nabojów, jakie wy-

----- ■ . » * . . Zjednoczonych mówi o swych celach wojen- produkowano w ubiegłym roku w Stanach

Londyn, prowadzący jak zwykle dywer« i ją propagandową wymienia! cały asereg atutów, przemawiających za tym, ze um» będzie zawsze dla bolszewików tym dobrym sojusznikiem oraz. że sztab sowiecki od wie» lu już lat zdawał sobie doskonale sprawą z tych wszystkich błędów, które może po­pełnić ewentualnie przeciwnik, nie znający specyficznych warunków wojennych ## Wschodzie. Miała więc zamarzać benzyna, żołnierze broni pancernej I lotnictwa mu» sieliby wracać do domu na piechotę, jak ło żartobliwie sobie mówiono, podczas, gdy sowiecka broó pancerna korzystała ze spe* cjalncgo typu czołgów, opalanych drzewem, wyrąbywanym z lasów rosyjskich, a które tak nie trudno. Wystarczy tylko wejść w knieję, wyrąbać kilka drzew i dywizja pan­cerna może ruszać do boju. Jak zawsze by« wa w takim wypadku, publiczność jest beg* krytyczna, zaślepienie i nienawiść okrywę« ją płaszczem nłndy rzeczywistość, gniotącą potem wszystkie iluzje. Nikt nie zdaje sobie

niemiecki® zniszczyły, zdobyty lub unie n r ohemity przeszło 400 czołgów bolszewickich. Znacznie tej wysokiej cyfry eniszczonyeh czołgów, która odpowiada uzbrojeniu kil­ku sowieckich brygad pancernych uwydat­nią we właściwym świetle okoliczność, że sukcesy te uzyskano nie w czasie wnlk czn?. gpwyoh, !e o wskutek operacji dywSzyj pie­choty oraz, że znaczna część czołgów so- wieeMob sostata aniazmoaa prze* specjalne form ację ,preeciwczołgowe.

Również nad jeziorem Rmeń bolszewicy UsifowaJi prowadzić swoja ponowne ataki przy silnym użyciu lotnictwa. Myśliwce niemiecki® paraliżowały jednak niskie nar toty bolszewickie, strącając przy tym 16 samolotów sowieckich, pozostałe zaś rozpę­dziły i energicznie ścigały.

że podaje mn iię sprawy, że takie bagatelizowanie 1 ułatwia*.................... nie sobie życia dziecinnymi argumentami

i opowiastkami jest szkodliwe dla opowie»nych# © rozbrojenia Japonii, Niemiec i Zjednoczonych. Dlatego też koła polityczne daczy i dla publiczności, ponieważ zakrywafTTł __ł_ !_ * ' _ 4_•_1 _ i "Äff. J__• - - 1_ , '1 1 _ L - O___ li_ - .^,4 ... . w 1 !. J.Mw Madrycie określają mow«,

ile chodzi o jej skutek, jakWłoch, kiedy równocześnie stwierdzić musi własne poważne niepowodzenia wojenne.Podane przez niego znowu astronomiczne cyfry, mające ilustrować dozbrojenie S ta­nów Zjednoczonych, nie są już obecnie w stanie wywrzeć jakiegokolwiek wpływu, zwłaszcza, że Roosevelt zmuszony byt przy- samierzaao.

Roosevelta, o przed oczami istotne jądro fąktóuarła

!udnvtić'hiszpaóską, jako wybitnie niezręez- V>'tą. Korespondent „ABC" oświadcza, I'Huitift można wszystko osiągnąć, na-

W czasie ubiegłej zimy czołgi niemieckie nie stanęły, żołnierze lotnictwa nie chodził^ pieszo, przeciwnie, wszystkie obiekty na te­renie ZSRR odczuły boleśnie ua swojej sk&

Alfa I omega prasy brytyjskiejGENEW A 11 stycznia. — „Alfą i omegą wyższa prawie trzykrotnie liczbę okrętów,

każdego ofensywnego planu demokracyj spuszczonych na wodę.‘est i pozostanie żegluga“, tak pisze lord Już w roku 1942 wiedziano — mówi dalej

c 'ś wręcz przeciwnego od tego, 60 pier- r%@ skuteczność działania bomb i natarciaczołgów, które łatwo przechodziły z p o k ry j obronnych do pnsebojpwycb i skutecznychwypadów« ’ •’><

Obecna sima zastał® srreie. g p r m n ie w nych w całkiem odmiennej sytuacji. Od® przedtem ze strony niemieckiej wiek im* prowizowaoo wskutek niespodziewanie gwałtownej zimy, o tyle obecny okres ni® gotuje już żadnych niespodzianek. Ciężka zima, ozy ostry huragan, bijący w, oczy, rozbije się o pozycje bojowe, przystosowa*

B a i s s a n a f f i e ł d z k l o n d y ń s k i e j Sank@i w „Sunday Times8. Szerokie spo- Han key ~ jak niezwykle ważne będą w ro- ne"do togo rodzajiT"waro^nków.^sTamTwlskś ̂ t , teezeństwo Wielkiej Brytanii nie zdaje so- ku 1943 pewne drogi morskie, wiedziano, zimowe zbudowano już dawno, w jesieni

»ZiiUKHOLM, 11 stycznia, — Po hauseie, bie jeszcze całkiem dokto'1" - -------------- —•*--------*—*- — ‘ ł - - L - - - - -“Bia°b listopada ab, go* jak poważni® preedei

ä - S S S F S S sH ä s

r o h odw ngl# «exytewy p o n k t » ***&. M N tMoozImeh w n ' ' dök am ml," 5 % S Ä % ^'3 .tS S :S S '& S 5 ä

..................................................................................& # # E S E K E « S s l

& m sm s& sBpnekrmens popyt K ura? mkeyj obracały niebospieesróstwu łedd podwodnych, ażeby rakie starcia różnice

i WSAI LQ CI ENI Epowoda przebiegaAfr%o# Północnej, bowiem

# Lo» wt&an. p n r = W pW *n«r W A lZo MMkrf.dynu. epmdęk popyt* o# #W & który -------------------------------:----------------—------------------------------eeynlf eto do mmnlejeeeoto okrętów gtołd^ wwdk poi#** mm tom. 4# koto gtoMowe mm- młemmto <weeekm& jmk eto mmobowm rząd w opfmww propoąyey i dotyemąeyeh oowyeh kroków, smierzająeyeb do pnesgkodgenls pmdmtormej ewyśem koreów I meontooto wy W toto epeknlmtywoyeb trmmmmkeyj gtołdo. wyęb, Ponadto na zmniejszone transakcje giełdowe wpłynąć miało rozczarowanie :

operms yj bojowyeb w, A_. .------------ bowiem Uomono eto m

wielkimi rewtmygmlectoml omtory we*» ekowpj, ewleweyml e wyamdmmotom w ejw : epęrmejmmi w Afryce Pólooemej. pomomt# j#cej pod włada# FrmmejL Śpekmlmmel u s#yy .efe ee etołym wlotereeowmnlAm ea» roktoh kó ł pnWloeaoM dim ombywmmto efektów. Poolewa* portfele mkeyj nuceos eoatsłr o# rynek, poda* jeet enmeznto wtok" to# od popyto, Ohoeto* knrey ntraymoto #to na pewnym poziomie, stałość to ŚwisiL- ozy o tym. że on giełdzie Hem# lis g o*y. wieniem trnnmakcyj, o ile rozwieją się wąt­pliwości co do projektowanej kontroli-han- dlu giełdowego, gaś sytuacja wojenne bę­dzie mniej dwuznaczna. Przypuszczenie to opiera się przed© wszystkim o# stsłyra wzroście płynnych środków pfmtolaayeb 6 p rtybt »rających oa sile tendencjach mfłs-

is góry. to en#* gywny jest żadeu. ____

»wokh

grapy skoji. tojwrąes fakt lepMjeb

. . . .jwyo*afrykańskich kopalń

DPtmwod prwdml bwmmyptw m*M*

rmlw, *nnm!ar*Mc% i oh. Akum pmlpdmlow»....................... 1 d e t* . W r # p iw ; p#

ww» * » » iW p dpbm, p*PM *lly *k pmprdhpyi* h m w h w rorkoOok połodolo*« « fry o ö ik k l Mo rynko/tW IoyyłipoBO oprl#&# w oałmfntoh tygmdpwb równłsd

nakze dzięki większym kj , ponowni© wzmocnił *1#

notowań, jednakże dzięki Bom portfeli,n o m p o r tf e li , ponowni© w z m o cn i/ się. W© dług opinii szwedzkich kń? fachowych, te go rndrmjn konno maj# na oda okryto po paw*# fln#*a*w&

. . . . » « i» « prpodpoHopwp*«»,«*»p(», *#/ » * d op o^ mo»<WI * W w n o lrW f o ^ * f / o o d H lo rp o * d / r y « o fW poomo* m r

p»koo*o# O tropp d# *«d*p*iM* &»*P "«»a tpmkoipp ot oordo fooo*! dp«op# doplo#Mp* * * " # * » MMOokpl« „ p r y mplopupdp. *« pW mo«#» m W «w/«#W * od«#p lo »«rmmlwMlłil* prop m#*d«r dp odofpoW dro*«ipk»ppo* oM«p»*W dm roo* «oo*«*o»ipo* * pouipprplo pp plo* «odd»*«». * *o*a*okdo* Im nu/a mo t # r doppl tppM ewys*. # # * «10#* d rop» IT Ippopl opropojiM do l pod opojWop, poop- m d ooip. *» Młpomplopp fopdoprW Okr* NmW. Co do «pfpood pofdpoi»#*. *o pp. pp « W o » M W PfoWd # «OMOaW I« y mo# oop, popond do Oppdo »do* do « * . « » id * u owpdlolo »«»pp «Aoordi», «kdo- «ud* M J i d o p , pnpdo *o AoopodpWrn* w o * *»r«»p pp *gr*«L»p M p k d p p# e w #dpd oppmmw do** pofdp**» r**ppo* y «6 o«MPłp PI w * . dopl pWoop pdpdppw * , 0 « W * . fo p -Ck»#» po«pw*»p* p pi««»» p*od

Ä Ä S . ' S•p&cą ä - ä k ä ä ‘ä ta» « Ä 'K Ä .S f s is ta - 'Ä .r f ta s t e Ä i » « w a s f i s a wPO P. m««p*o»*r. too* Ood. aw/dxMop WdWo id d d d p dp *o»»w o, M do* «»- OPkooPdoo ff«*» I @k «Pdoopl«, pabmdo&op oppidom * opdoopikwodp« &rp*p*dM » M odrpd* god*- «»M »lo p k o d p ppdprW dp W oo» OOP« (0* Äop/prppod *p!o «OMdfOPO #»f tAoM.saässysRffMffiÄSÄ Ä t s a a s « ' f e f t B W Ä Ä f t Ä i tW ^ Ę ^ m m = ms H s s s iil fsS iE si:?

trwn o* __ ________ ___drobno enboeey, rondmoeblwppo pnee boł- «MwiWw do wlelbkp roomlnnho. wYpmW* oiepownłnle « melmwleplp x reeloym do- nem meooy. Mk wipe ddwne#o, łe niomony dotyohowo, job olo obornik „Oenerpł Mm« , ukeónje wledriwe oblkoe. kłdre * łndnym mypmdbo nie roynl po niemym epnym t» roedrem Z8R& I ololepo pwbe *nlenl# Ifoebwy oleły de płodolpfen* brm płodoW" «»* Im niepowodzenie oleją d e roed me * M eine mrpomeoly. prieonemone dim nine- i& rkr™ bmeoz Weepy n y j e k l X k w

Potworny ssyn 6 PUW T 0E30L 1L H olynonj*. — 6 0 0 )0010.

nilu oadebodząoe i Mogkwy i Syberii.

Związku , Sowietów brakiem mkierialow opalowych. W związku % tym wiedze y wieckię zmobilizowały lqdn»ść cywilne do odnpplp droow w leopeb Oyboryjeblrb. -

W związku * tą akcją zaszedł niedawno X i®*® * rfe,Bt'ko * t raszl i wy- i ueyden l Kię*

? ® p o w ic ie kobiety, dzieci, i starców «4*

d n o * , obnoolo d p % ole podnreno ole o

Mdntoeto nmHeęt, owądnley „ « iw * W; o* *W«Mt mkofo IAW n*6k Wtoł# nsdb'apoflgonycpdn tyoh nrac, trzymano w le*

K i WSW A d n i mto dm*ąe im żadnej zywpn&łi W reznltąoie wskn* tk ąłodn łub mrozów »er« osin około 9 MO

kh boi.

Mr 9 .KURIER ÜXIQ8TUCHUWHKI"

Z C Z Ę S T O C H O W Y I O K O L I C YS ly « # *

11poniedziałek!

D ziś: H o n o r a ty

J u t r o : A rk a d iu s z a i M od.

W sch ó d s ło ń c a o godz. 8,08

Z ach ó d „ „ 18J0

0 & IW »n - -

P r M i tm g a j uwW nl# p w y w p i czgcla I zak o ń cw n lm m m hm M am lal

Mazg I mere®Już od samego zarania dziejów, człowiek dro-

runkj życiowe, dochodząc do poznania wielu praw d podstawowych \ ujarzmiając żywioły.

Od prym ityw nej broni, używanej bądź to dla zdobycia sobie żywności, bądź też dla obrony przeg dzikimi zwierzętami- doszedł do eztero- piotqrowych „fortec lataSacych”. Od prostej, dłubanej w pntu drzewnym lodzi — do potęż, pych kolosów oceanicznych. Od drewnianego krosna — do bardzo skomplikowanych 1 pre­cyzyjnych maszyn przędzalniczych, od kołowe­go wozu — do aerodynamicznych lukśtorped. Od glinianego naczynia — do barwnego szkła i wykwintnej porcelany. Od epoki kamiennej do epoki setek stopów różnorodnych metali. Szedł stale naprzód \ idzie droga rozumu l woli, a jed­nak. chociażby taka iedna chemia mówi. że czło­wiek nie opanował jeszcze ani w połowie tych sił. jakie istnieją w przyrodzie.Mocarną dłonią uryw a łby hydrom, przyczajo­nym na niego, wśród zasadzek losu. Nie umie tylko dać sobie rady ze sobą samym# gdy małe, a zda się w takich chwilach dziecinnie nieza­radne serce prosi Boga o zwykłe ludzkie szczę­ście.

Gnębią go najrozmaitsze ambicje, żądze, za­wiści. przykrości, niechętni mu ludzie, złośliwe otoczenie i nienazwana tęsknota za miłością ogromna, rzadko w życiu spotykaną, a dającą poczucie wielkości duszy.

i często zdaje się. że dziwny koszmar zamy­ka się nad nami fantasmagorią kpin, jakiejś mi­tologicznej Furii, dręcząc niespokojne sumienie.

Człowiek, wynalazca, uczony, myśliciel, któ­ry zdaje sie w swej dłoni zamykać moce pie­kielne opanowanych pfzez niego sił przyrody, staje na rozdrożu niechęci do życia i niewiary dc siebie samego.

Dobrze lest, gdy nachyli się w tedy nad nami anioł spokoju, wskazując drogę Pana, słowami: „Idź śmiało przed siebie, pracuj i czyń dobrze! Praca da ci spokój spełnienia społecznego obo­wiązku. a dobroć uczynków, zamieni cl życie w najczystszą radość“. b. a,

ZAOPATRZENIE POLAKÓW, ZATRUDNIONYCH W RZESZY(tu) Ukazała się wiadomość urzędowa, le ce»

fern zaopatrzenia Polaków, zatrudnionych w Rzeszy w m ateriały włókiennicze, wydana zo­stanie druga karta m ateriałów włókienniczych na okres od 1 stycznia 1943 do 30 czerwca 1944 r. w pięciu różnych kategoriach, 9 mianowicie-, h dia dzieci w wieku od ukończonego roku do 3 lat życia, 2) dla chłopców od 3 do 13 lat, 3) dla dziewcząt od 13 roku życia w górę. 4) dla m ężtzyzn od 13 roku życia. Pierw sza karta na m ateriały włókiennicze dla Polaków straciła ważność z dniem 3! grudnia 1942 r.

Wyniki d##nł#ul# LnbMI(tp) Dnia 9 b. r. odbyło się w Krakowie cią­

gnienie Loterii Liczbowej, którego wynikł są na­stępujące:

pierwsze wywołanie: 15, drugie: 6 8 , trzecie: 36. czw arte ' 77. piąte: 37.

Następne ciągnienie odbędzie się w W arsza­wie, dnia 13 stycznia.

Kartel hurtowników powiatowych(tp) Zarządzeniem z dnie 4 grudnia 194 Ir-

utworzony został na term ie Gen, Gub, kartel hurtowników powiatowych, do którego włączeni zostają w szyscy przedsiębiorcy o ras przedsię­biorstwa, które w obrębie Gen. Gub. dopuszwto- R6 są lub- w przyszłości dopuszczone zostaną do handlu hurtowego i detalicznego towarami wszel­kiego rodzaju.

Kartel utworzony zostaje pfzez Główny W y­dział Gospodarki pod nazwą „W spólnota P racy Hurtowników Pow iatowych w Qen, Gub . Za­daniem „W spólnoty P racy “ jest zrealizowanie stawianych hurtpwnlkom powiatowym wym a­gań g dziedziny regulacji rynku, co nie wyklu­cza, że może ona przejąć równię# inne zadania.

Przydziały na normalne karty żywnościowe

(ster) Punkty rozdzielcze otrzym ały polecenie wydawania w bież, miesiącu następujących a r ­tykułów spożywczych na normalne karty żyw­nościowe:

300 gram ów cukru w cenie 1.60 za kg, na ku­pony Nr. 16, 17, 18, 19; 400 g mąki pszennej 90% w cenie 0,65 zł za k s na kupony 34, 25, 26, 27; 200 g marm olady ii gat. po 4 zł za kg na kupony Nr, 38, 29; 250 g soli szarej po 0,40 zł za kg na kupon Nr. 55 oraz 2 jaja wapienne w cenie 0 .1 0 gł za sztukę na kupon mięsny Nr. 20.

Dzieci poniżej lat 10-ciu, prócz w yżej wy? mienionych artykułów spożywczych, otrzymują po 250 s kaszy jęczmiennej w cenie 0,66 zł za kg na kuponv Nr. 4S i 49.

Normy dla przemysłu kamieni i ziem(tp) Z dnłem 1 grudnia ubiegłego reku weszło

w życie zarządzenie o obowiązującym wprow a­dzeniu norm w przem yśle kamieni t siem. Na

podstawie tego gargad. : ' waorv norm dla ce­gieł" murarskich, cegieł wapienno-piaskowych eegleł hutniczych, ee^s ' outnicz., eh nnm watyeh i cegieł porowatych s naturalnego pumeksu na* bywają moęy obow}"',,,!-' f*ej> Dla poszczegól­nych przepisów zaw artych we wzorach norm wyznaczony g ostił czas przejściowy do 31 grudnia 1943 r.

Od dnia 1 stycznia 1943 r. wolno cegły m urar­skie. cegły wapienno-piaskowe I cegły żużlowe wyrabiać iedvtiie pr?f*nMw zawartychwe wzorach norm DIN 105. 106 i 400.

W ym iary w ynoszą: d’ gość 25 cm. szerokość 13 em. wysokość 6.5 cm. ä

W gery n o m otrzym ać można w Grupie Ołów- Oo’nodarki Przem ysłow ej i Ruchu przy

Irbach O kresowych dla Qo«nodarki Ogólnej. Trsy napady

fbąl) W e wsi Grabiec, gin. Rokitno, w powie­cie jędrzejowskim, do m łynarza Antoniego Mu­szyńskiego przybyło trzech nieznanych męż­czyzn, domagając się otworzenia drzwi wej­ściowych. Na pytanie kim sa przybyli, ci odpo­wiedzieli. że przychodzą z policji, aby przepro­wadzić rew izję I zabrać przechowywanego rze­komo w domu Muszyńskiego, poszukiwanego osobnika. M łynarz oświadczył, że wpuści ich do mieszkania dopiero wówczas, jeżeli przypro­wadzą sołtysa wsi. Usłyszaw szy taką odpo­wiedź napastnicy wybili okno oddając jednocze­śnie trzy strzały , po czym banda udała się do wsi Zawada, gdzie napadła na kierownika mły­na W acława Urbańskiego, rabując mo 3 tysiące złotych w gotówce. Po napadzie na Urbańskiego rabusie przeprowadził! rew izję w młynie Egier- skiego, lecz ns skutek zaalarmowani® wsi. zbie­gli, nic nie zabiera5- - . Za-Mad m irna ’ policja przeprowadziła dochodzenie, podejmując jedno­cześnie energiczny pościg.

Ustalone, t e dwóch bandytów było w czar­nych maskach.

Zwabianie agronomów wle|skl(li od yarwarMw(tp) W edług obowiązującej jeszcze w dal­

szym ciągu polskiej ustaw y 3 dnia # marca 1935 roku, w sprawie świadczeń rzeczowych dla różnych celów publicznych, obowiązkowi wypełniania tych świadczeń podlegają zasadni­czo wszyscy właściciele nieruchomości, wcho­dzących w zakres gospodarki rolnej i leśnej. Zobowiązań tych, nie można jednak nakładać na rich w czasie prowadzenia nlewymasają- cyche zwłoki i koniecznych prac polnych i leś­nych- Pod pojęcie tego rodzaju prac podpadają także i te czynności, które ma wykonywać, al­bo nad wykonaniem, których ma czuwać agro­nom wiejski, w myśl wskazówek agronoma po­wiatowego, a które mają na celu zabezpiecze­nie i podniesienie produkcji rolnej.

Na agronomów wiejskich mianuje się specjal­

nie zdolnych, postępowych i godnych zaufania rolników, których praca na terenie własnego gospodarstwa shjży za przykład innym miesz­kańcom wsi I którzy przyczyniają się do wgmo żenią wydajności, stając się wzorem przez swa gospodarkę zarów no na roli, jak i w zakresie Inwentarza żywego esy też martwego. Jasnym jest, źa zadanie to agronomowie wiejscy mogą wypełniać tylko wówczas, jeśli własne siły ro­bocze i środki gospodarcze «nogą zastosować bez szkody dla swego gospodarstwa.

Rąąd Gen- Gub. postanowił w rozporządzeniu i dn:a 1 grudnia 1942 roku, że agronomowie więjscy mogą być zwalniani zupełnie lub czę­ściowo od służby szarw arkow ei i świadczeń zaprzęgowych. O zwolnieniu decydują agrono­mowie powiatowi.

Ceny grupowe wliamńu i przemyśle(tp) Z mocą obowiązującą od dn. 1 lutego br.

uprow adza się do handlu i przemysłu Gen. Gub, system cen jednolitych I grupowych, obowiązu­jących ną tererie Rzeszy już od listopada 1941 roku. Tym samym stworzona została dla gospo­darki wojennej nowa zasada cen, różniąca się w swej istocie znacznie od pozostałych. W pro­wadzenie nowego systemu jest konieczne I po­żyteczne nie tylko dlatego, aby oba tak ciasno zc sobą związane obszary gospodarcze stoso­wały Jednakową polityk*, cen I posiadały ta sa­me podstawy do kształtowania cen, tocz również i dlatego, by zakłady przemysłowe w Qen, Gub, czerpać mogły korzyści wypływające % tego systemu.

Ceny jednolite I grupowe są cenami powsze­chnymi I zarazem państwowo « prawnymi, w przeciwieństwie do innych owi gospodarki wo? jennej Gen. Gub., będących eonami Indywidual­nymi, wyznaczanymi na podstawie umowy.

Jako ceny powszechne, ceny jednolite i gru- p o w maw# BSitmłaó 9*6*94 ważność uzw wto«- ny być ustanawiane dla wszystkich nadających się do tego narzędzi 1 produktów, przy czym

żadne poszczególne grupy w ytw órcse, gałęzie lub dziedziny gospodarcze nie mogą mieć spe­cjalnych względów. ~

Jako cena prawno - państw owa musi ona być ustanawiana przez specjalną do tego upoważ­niona placówkę państwową Jest nią sztab pra­cy dlą cen grupowych przy Naczelnej Komen dzie Sil Zbrojnych W skład tego sztabu wcho­dzą przedstawiciele Naczelnej Komendy Sit Zbrojnych. korrisarza Rzeszy dla k-ztaltowania een I kcmrsarga Rzeszy dla uzbrojenia.

Jak w s m tk ie ceny gospodarki wojennej, ce­ny jednolite t grupowe mogą i powinny być u- stanawlane w pparc'u o koszty produkejü. Pod­stawą przy Ich ustalaniu będą zetem kosztory­sy zakładów przem ysłowych z ostatnich cza­sów. W sgyątkle kosztorysy1 zostaną ujęte dla celów porównawczych I na podstawię ich po­równań wykalkutnwane zbstaną ceny lednol’te i grupowe. Dla zagwarantowania sprawiedriwe- ge-eał&We-een ważniejszych zakładów przez przedstawiciel! Urzędów kontroli 1 zaopatrzenia,

K R A K Ó W . - O d o s ą a n R a ie js tę p o w a n ie p r e m io w e w c e l ą R t a s s p l e ^ n t ą a h l ę g ą w a g o n ó w to w a r o w y c h P r a y - n a n t e n r e r o l i p 'e n lę $ - n y c h m o g ę hy<? ty t k o w A w osaa ą tztę ł© mod n w s g ę . z a ła d o w a ń .’» In h w y ła d o w a n ie n ą s t ą p t w i ^ n ą e s o , n y m t e r m in '» . t k . a h r po h o n le o a ą y m p r s e t w s e a h s t y c h w a g o n ó w m o s t y o n o o d je e h a ś r a z e m 5 w y s n a - c s o a y m p?-*»» k o le i n o o to g 'e m t a w n w y v r a

SZKOLENIE STRAŻAKÓWJ R D R 7 « ; ió \Y . - W d a t ą # h m . r o z p o c z n ie s tę w

W o tH H tn w iu <pow J ę d r z e j ó w fen ra d la m e c h a n ik ó w m o to p o m p o c h o tn ic z y c h S t r a i y Po& aF hjfpb ą j ę d r z e jo w s k ie g o i d a w n e g o p o w ia t« w to s z e z o w s ą te g o . W o h a r n k to r z e w y k ła d o w c ó w w e z m ą » 'i s t o t w s a i s ł e s p e c j a l i ś c i . m e e b a r i e s s e e s t r a t n a g o w y s s k e t e a i a p r s e ę tw n o ta m w e g n w W a r s s n w le .

P R Z E N I E S I E N I E S T A R O S T W AL Ü B L iN . — O d d n ia t s ty e x n la h r p r z e n ie ś to s a sa »

s t a ł a a d m ln ia t r a c to d o ty c h c z a s o w e g o p o w tą t a t ą e o l ­s k ie g o w O k rę g u L n h e la k im d e K r n ä tv ł ta pm aeodępa le j z m ia n y j e s t l e p s z e p o ło ż e n ie k o m n n łk ą c y j n e g® . w e g o m ia s t a p o w ia to w e g o . P l a a p r z e n ie s i e n i a s t o i c y te g o p o w ia ło s J a n o w a d e K r a ś n i k a a l e j e s t ą a w y , lecz m a i n i 5» la t .

W s w lą a k n z p r z e n ie s ie n ie m s i e a d m in 1str a ę ł i # s K r a ś n ik a n a s t ą p i ą p e w n e » m ia n y r ó w n i e ! ® s a m e g o m ia s t a J n ł o b e c n ie ro z p o c z ę ty s ię p r ą c e p a d ic g o p r z e h n d o w o W ie le d o m ó w s a g r o t o n y e h r o l n ą w i t a ł o r o z e b r a n y c h , n ł lo a g łó w n a z o s t a ł a a m o e n le ­n a s k a r p a m i . P r o g r a m a ą jp i e r w s s y c h p r a s w io s e ą . D ych obeJm >’ if> r o z b u d o w ę R ó w n y c h a r t e r i i m i s s t s .

n n n n w A z a k ł a d ó w

L W Ó W . - Z a r z ą d M ie js k i w e L w a w ie » * * * & * » r o s h n tf o w y r z e m io s ła n a t e r e n i e O k rę g ® . p r ą s s s a e ę y tdla rzemiosła obszerną parcelę hcdowlasą Stąpa łata w przyszłości gmachy mieszczące zakłady wysakełe- BŚowe dla rękodzielników.

L W Ó W . — !>?!«?&' beainfpre-iQ W Q ej ® spo$nr% äS g a l- s k ie ł j l e k a r z y P . K O p ® Z h tp*ew $e e r a s iW n p O er B r o d a c h P r z e m y ś la n a c h i G l in i a n a c h f p s p o c s ę tn ą | . c ję p d s i e l a n i a h e s p l ą t n y c h po ra< l l e k a r s k i c h d i s t y s . ep'eeaaych. p o r a d ł y c h m is t e r a j ą E g sa rz g a s W arty s k ie r o w a n ia . w y d a w a n e p p s e s S W U e t w s g i^ lg l e p rw es d e i a g a ł n r ę , — •"

m m §

K O L Ę D N IC YBipłe, fantastycznych kształtów płatki Śnież­

ne iruw aja frywolme, szarpane porywami wia­tru. padając cicho, spokojnie, bęzsselestn ię ' do* koła. Miękki, błyszczący, puszysty kożuszek, otula ;ncv zienre sruh’eie »wolna i grubieje...

Gdzieś z nieboskłonu ześlizgną* s!e niepostrze­żenie szybko, g ranstow o-ssary mrok i wypeł­zając zza murów ciemnych, odrapanych domów ogarniał mackami swym i miasto.

Z cichej, ciemnej ulicy w yłoniła się wielka, różnokolorowa gwiazda w asyście piskliwych głosików dziecięcych, nucących kolędę.

To kolędnicy-W ędrują tak <Sf domu do dom s, p u k tfs w

każde drzw i, zziębnięci, lec? weseli, niosąc tek­turow ą stajenkę ze szmacianymi kukiełkami W wiew tradycji.

Gdy przekroczą próg mieszkania, fmeha od nich mróz i radość zarazem,

Za czworokątną ramka sceny przesuw ają się uęharakteryzow ane kukły w takt śpiewu i pro­wadzą. mówione przez chłopców, dialogi. Nie­odzowne przy tym są kostiumy kolędników. Spotykamy więc wśród nich szatat.a z błyszczą­cymi rotramf. ziejąca oenkm tw arzą I długim oemnem i im 'erd srrnźna 2 przepa<dstvm< oczo­dołami maski I bladością Mc. w vclassjaca spod szerok'ecro prześcieradła sucha, koścista d W , iiihro'onn w tekturowa kosę. Nieodzownym le i lest dziadek kwestarz, slwluteń „staruszek*4 z dhipn broda I torba na kiju,

Często strói kolędników jest prym ityw ny, spo­sób OfW rnn'a „nrZvilstawlenla" prosty, (ecz zawsze jednak mMe sa przez wszv?tklcli witani, bo bile od nich hlrieś dz’wne ciepło, wyw oła- kiee <*b', ' l,p wzniey^pią śnlewem' kolędy:

— Drłslnl w BpMęiem...Wielka tekturowa ’ gwiazda płonie blaskiem

<włflcv. nrn’eeyni-nnet ga barw ną b'hułka. A nnfT tity wximuWty -

królowa oółnocy — konstelacja W ielkiej N 'edź-Y rrek .

J i z e / J a z o m

F a L l o r l a n a d r z c L ą L u a l a(Nowala z Ozarnego Lqdul W)

Upal by! toki, le nawet k tóryś z Murzynów, wakaauląc n i słońce, *alił się, powiedzeniem: »Oombo na ye mol“ (Słońce — to zbójca). Pe­ters spojrzał spod oka na usiłującego mu do­trzym ać kroku Declercqa Strugi potu spływa­ły po twargy Paula oczy ? pod hełmu tropikal­nego patrzyły tępo przed siebie, Zarządzenie przerw y w marszu i spędzenie Miku najbar­dziej upalnych godzin, dopóki słońce ni# zniży się ku zachodowi stawa')» się koniecznością.- Oczywiście zatrzym am y się w te! wsi, która właśnie widać - pow edztoł Peters do swego przyjaciela. ~ I mnie już siły nie dopisują w tym p'eklęlnym gorącu

— Za rag hyć rzeka — nieduża — LfitO e1ę pasyw a — ggsvladom’f ftombe, ukazując w u« śmiechu swe hlale zęby,

— Rzeka? Czy m ninahy nią popłynąć w stro? »ę M opoto? - zapytał Arnold.

— Można,-» Musimy dostać łódź i wioślarzy. Kto tu

fest naczelnikiem wsi?— Story Jak ula.W orm aela było nieścisła do pewnegm stopnie,

elh-vwlem »zeka płynęła no tamtel stronie w siP iaszczysty oiae pośrodku osiedla odbijał

swym żółtym knlorępi od bieli okrągłych chat. W cleriu (jrzeu a parasolowego s'edziaf Jakuta 8 dokoła niego przykucnęli na'hn«dziel powała- ol starcy wsi. Grupę tę otaczało koło półnagich

mężczyzn, kobiet t dzieci, gdy# odhywąly się jakieś narady i W d y ciekaw byl dowiedzieć się nowinek Kacyk Jakuta miał na sobie wszyst­kie swoje kosztowności, a wlec pas t e skóry antylopy, niezmiernie brudny kawałek sukna, służący mu jako fartuszek na biodrach, w czo­le krążek mosiężny, w 'elko&l spodka od filiżan­ki oraz naszyjnik t zębów HyJzkfch.

W W e przed kacykiem I starcam i sta! mio­dy Pnngo. Niedawno przybył na urlop a wojska do rodzinne! wsi, p rzy n o m e ze «oha wielkie skarby w pnslaęl kilkunastu metrów tkanin I garści świecidełek. W s m lk o te w k’lka duł albo wyłudzono nd niego różnym! podstępnymi dmaarnl albo ooprnstu rozkrądziono, przy czym lwia cześć przypadła .hfctjłł.

Pnngn próbował odzyskać n'eeo ze swoich ruchomości przez rozprawę publiczną Rozgo­rączkowany podnieceniem i upałem jął w ygra­żać kacykowi Ten nde<wal się surowo:

— Poczekał ąź skończymy naradę Miodzie;1, powinna milczeć kledv rozm aw'aja starcy.

w Ty stary ludożerco! - krzykną! na to roz­wścieczony Pongn, - ^ je d M luft setki ludzi I Myślisz, że nie wiem, że niedawno przyszedł do cleh'e człowiek z lasu 1 przyniósł całv kos? ludzkiego mięsa KupUe* to i zeżarleś razom z tymi «ta vmt iyznlm mi ęo siedzą przy tobie

ęuar2v M ii'/vn1 <mhili miny nienhilntek. lak gdyby nie wiedzieli o co chodzi, łecz Jakula

sarknął bojaśllwip na wszystkie strony. Na nim przecież c laiyfa odnow'cdzlRlnqiUi i bvtobv b a r­dzo śle, Jeśliby biali o tym tlę dowiedzieli MAeł nie tylko utracić swoje stanowisko kacyka, ale I zostać ukaranym bardzo ciężko. Namyślał się wlec Jakby ułagodzić młodego Murzyna

W te) chwili wkroczył na płac Petera se swoimi ludźmi. Jakuta zerw ał się na nogi t pierwsza myślą jego było — uciec do lasu, Dać nura w lany manioku Co jednak pomyśleliby o nim inni starcy. Został więc, choć i trudno*, clą udawało mu się opanowywanie drżenia ły-

Przenikała go obawa, t e biały człowiek mógł słyszeć oskarżenie, wykrzykiw ane przez Pongo. A Jeśli słyszał, to czy znanym mu jest l zrozu­miałym narzecze Bangala

Petera i Deelereqlem weszli w środek koła czarnych.

— C#e*o biały sułtan tobie Syczy? — s a p y tał. u s iłu j# uśmiechnąć tlę, Jakula.— Dąl nam naprzód chatę, gdzie moglibyśmy odpocząć. Nastepn'e postaiQsz nam sie o kanw a ageśeinma wioślarzami - polecat Arnold.

— W która stronę "iiltannwte chcą płynąć? Z wodą czy pod wodę -* interesow ał się ka­cyk-

— W górę rzekł, w kierunku Mopoto~r Będzie zrobione - r&ekl loknrnle JakułaW łó czn ie w celu nnzvwknnla sobie przychyl

iiośeł, kacyk przysłał do m-zv'tsielonel podróż Iiym chały, dwie Hurie kury Przyniosła ]e min da Murzynka, która Jednocześnie zaofiarował:' swe usługi lako kuchn'ka

— W it*? Arnold, gdy patrzyłem na charakte­rystyczne gęby tych s la b ó w i »smeq > kacyka wzięła mnie ern'ona chęć namalować ten widok na płótnie. Byłby wspaniały I oryginalny obra-

mm

i#

:

%@k, zwłaszcza akwarelą,— Ciekawe co w tobie przew aży, ty łka ma­

larska szy pęd do przygód - żartow ał Peters, gdy spoczywali Jut w chacie na matach.

— Czy jedno r drugim nie da sie pogodzić?— Zdaje się. że trudno. No a 'e r ie odb’ee»'-

my zbytnio Od spraw bieżących ftnmbo ma się dnwledzied we wsi czy 1m <*oś nie wiadomo, gdzie |est fiheęnie Vąn H vtta t co idę % nim dgleje Jest p /iee leż prą * te pewną rzeczą, te przechodził tędy, wlec Murzyni zainteresowali się. dokaS ! po co zmierza ^ mówił Arnold. —Mam jakieś przeczucie, że przydarzyło my się

w enla na tych terenach, lak to ily v a te m od cteb l,

7 Tak, to praw da Nie można iednpk prze- widzieć wszystkich niebezpieczeństw,, łakie tu czatują, poczynając od muchy tse -ts t 9 kończąc " ^ „ ną lenna rdach-

W k.A ioł M d.,M P Ittlom h, % * .1 ,dow ledalał wynikało że mlntme .nrzed dwnma tygnitnlaml przeszedł tedy Van Hvtte t ijMe-.ię- , e'oroa :*ą-nvm i. Nie tad a iv iednak łodzi i w dais?» drogę uda'1 się lądem. y z M lasy Mnże kacyk Inkub wie co* więcej, pozostałe to atoli 'ego tąleninłrą.

» o p n I p o c i c h u u n r a w t s i . ł l a k '» * ' f n l p n m l c z ę r p . •

W tr, * t rd v ,dY *K * w Mmn— ,hszk .leky .ow e - zaknAciyl .prawnzdaniB Itomhn.

— M m l m y W lę ę . p i c w y d s i« - t » e k l A r n o l d , >'d i itnmho 1 M u t-d , , h , «nd.in# kamt S r» loitkrm m l było solo»® du odpłynięcia.

d. c o.

» K U B IE R C Z Ę S T O C H O W S K I"Mr %

M oda — p o w o d u jąca obyczajow e zw yrodnien iaC z e g ó ż s i ę n i e r o b i d l a p i ę k n o ś c i

Podobno piękna pani dla podniesienia urody wyśm iała ją w sposób niewybredny. W staw ała zaufania do wychowawczyni, pilnującej obce- gotow a byłaby naw et kąpać się we wrzącej ona o godzinie 6-ej rano, powierzając głowę rę- nie jej zamku- W szystko było dobrze dotąd, wodzie, jak stw ierdził złośliwie W olter. Ktbś kom fryzjera. Mistrz ten wymyślił specjalnie póki dama stała nieruchomo albo siedziała, spa- inny zauw ażył uprzejmie, że każda kobieta by- dla niej fryzurę, w której wśród włosów umie- cer był już gehenną, a szczytem wszystkiego łab y gotowa zaw rzeć przym ierze z szatanem, szczono pewną ilość małych flaszeczek, napeł- stało się zwykłe przejście przez drzwi. W ja- gdyby w zamian mogła otrzym ać wieczną mło* ni ornych wodą W e flaszeczkl wsuwano po tym kież harmonie musiały się zginać piękności, dość i wspaniałą cerę. łodygi kwiatów, aby zdobiły głowę piękności, aby nie naruszyć koafiury i wszystkich części

Tak było bardzo dawno, kiedy nie znano je- Drogą z W ersalu do Paryża jaką odbyła, była cisnących Ich ciało w każdym miejscu, szcze chirurgii plastycznej i zabiegów kosmety- praw dziw ą drogą cierniową. Tego rodzaju zwyrodnienia obyczajowe po*eznych. Na głowie baronów ny Oberkirch spoczyw ał wodowały oczywiście schorzenia włosów i skó-

W końcu zeszłego stulecia damy francuskie cały ogród, ciało ściśnięte s talkami pozostawa- W* a wywołując straszne swędzenie. Aby sobie jeździły do stolicy brytyjskiej, aby poddać się ł<j cały czas nieruchome, całości dopełniały na* trw ałem u uszminkowamu. co nazywało się „e- jęty i półmetrowe obcasy pantofelków, m ailowaniem “. Niczym to Jest jednak wobec pomysłów kslęż

Pani G autheret, sław na piękność francuska z mej de Montbeliard, która zjawiła się pewnego początkiem każdego sezonu zimowego, według wieczoru, m ając na głowie okrągły puf z ste- opowiadań współczesnych, posiadała niezmien- dzącą pośrodku niewiastą z kluczami w rękach, s ie gładkie oblicze i cerę dehkatną jak figurka Jak wyjaśniła, uczesanie miało być symbolem-

najszlachetniejszej porcelany. Od tego czasu

Rgee.

ulżyć używały panie specjalnych skrobaczek kości słoniowej, artystycznie wykonanych.

Dziś, kiedy patrzym y na te wyczyny mody, uśmiechamy się pobłażliwie, bó przecież współ­czesna piękność nie byłaby skłonna poddać się tego rodzaju torturom , a zresztą kto to wie.

L D.

Ręce drogie duie, mocnei niewypieszczone

ręce — ptaki pierzchliwe spod mych warg uciekające serdecznym, radosnym trelem — drgająceTB ęc eSkochme!% iedyi w dzieciństwie

wyśnione,ręce — cudów czasze, . . . . w oczach mych symfonią dobrych

m yśh rozlanozonew szczęścia czardasze.Ręce nad wyraz dobre, serdeczne

i tk liw e,ręce — ból kojące, złote promienie śu sercom niosące, do niedosytu kochane,0 niezapomniane i żywe!

s ta rło się też powiedzenie, że gładka twarz faw nia duszę bez serca i rozumu.

W XV wieku za czasów pani du Chevreuse piękności pragnące mieć świeżą cerę okładały sobie buzie na noc plastram i słoniny, inne za­stępow ały słoninę św e ź ą cielęciną. W idać z te­go, że cel uświęcał tutaj środki. Już w za­m ierzchłych czasach w Galii kobiety używały pew nej substancji otrzym yw anej z liści, albo poddaw ały się tatuażowi. Elegantki galijskie o- cenlały potęgę piękności i ua wzór dam rzym ­skich pielęgnowały całe ciało z wyrafinowaną subtelnością. Znaną była przecież h:storia sta­rożytna o małżonce Nerona, która kąpała się w m leku 500 oślic. Dłonie pielęgnowano kładąc je s a chłodne, kryształow e kule. to znów trzym a­jąc w nich piłkę bursztynową, która na skutek rozgrzewania ciepłem naturalnym rąk wydzie­lał® rozkoszna woń.

W tym czasie panie nosiły długie tuniki na w zór Oreczynek, dopiero późniejszy okres w prow adził pewnego rodzaju tortury fizyczne, jak ie stw arzał gorset, k tóry wprowadzono we W łoszech. Uciskał on na wzór pancerza subtel­ne, namaszczone ciało, a stalowe belki po bo­kach, b rekle z przodu i kości słoniowe stano­w iły kościec tego więzienia talii i bioder.

Potem ukazała się sztyw na kryza, przyw ie­ziona do W łoch przez Katarzynę M edycejską. k ry za , wprow adzona w łaściwie pod przymusem i to w brew naw et przewidywaniom stało się

• przyczyną jej powodzenia. W krótkim czasie rozrosła się ona do takich rozmiarów, że obra­canie głowy było w ogóle niemożliwe, a podnie- s e m e do ust łyżki mogio spowodować ciężki w ypadek, tre n y sukien noszonych na uroczys­tych przyjęciach, zrobione z drogocennych fu­ter uzupełniały ten wybitnie pompatyczny przy­odziewek.

C zas biegi szybko i już w czasach Ludwika XV strojnisie połykają sól, by mieć białą cerę, piją ocet, wprawiają się w uwodzicielskich spoj­rzeniach i wdzięcznych ukłonach przed lustrem.

_ W tych czasach gawota i menueta pląsy są mile ' w idziane. W trakcie lekcji tańca młode piękno­ści zmuszone są przez całą godzinę poprzedza­jącą w łaściwą naukę stać zupełnie bez ruchu ze stopami zwróconymi na zewnątrz. Szlachetna pani musi nosić głowę dumnie i wysoko- Aby u łatw ić sobie tego rodzaju historię nosi ona co- dzień rodzaj o b roży uciskającej dotkliwie i na­ginającej szyję ku dołowi podtrzym ując głowę w pozycji prostej. Pod wpływem Marii Antoni­ny zaczyna się w tym okresie plaga dziw acz­nych fryzur, zbudowanych na szkielecie z dru­tów, dochodzących często do wysokości m ęż­czyzny średniego wzrostu.P a ry ż stolica św iata przoduje w wyszukiwaniu środków na popraw ę i utrzym anie piękności.

B aronówna Oberkirch, _żona ówczesnego ca­rew icza przybyw szy do Paryża poddawała się tak niesłychanym torturom , że satyra ówczesna

K alen d a rz n a ro k i 9 4 3

światła niebu podebrane

I. J

STYCZEŃN o w y R o k 1943 M a k a r ę g o

3 N G e n o w e fy4 P T y tu s a5 W I m ie n ia J e z u s6 S T r z e c h K ró l i7 C L n e j a n a 1 J u l i i8 P M a r e ja n o y9 S S e w e r y n a

10 N D o b r o e la w s I ! P H o n i i r a t y12 W A r k a d iu s z a13 S W e r o n ik i , H iL14 C E n f ro z y f iy15 P P a w ia I P u e t .16 S M a rc ., W ie d z .

17 N A n to n ie g o O p,18 P B o g u c h w a ła19 W H e n r y k a20 S ł u b i a n a i S .21 C A g n ie s z k i22 P W in c e n te g o S3 S Z aśL N M P .

24 N T y m o te u s z a25 P N a t r r . ś w . P .26 W P o l ik a r p a27 ś J o n a Z lo to m28 C P i o t r a N oL29 P F r a n c i s z k a S aL30 S M a r t y n y

SI N J a n a B o sk o

L U T Y1 P I g n a c e g o2 W Ó cz. N M P .3 ś B ła ż e ja4 C A n d r z e j a5 P A g a t y6 8 D o ro ty . B o g .

7 N R o m u a ld a8 P J a n a z M a lty9 W A p o lo n ii

10 S .S c h o la s ty k i U C E u la l i i . G a n . 13 P O bJ N M P . L . 13 S K a t a r z y n y •

14 N W a le n te g o15 P F a u s t y n a16 W J u l i a n n y17 S D o n a t a . Sy3.18 0 S y m e o n a19 P K o n r a d a20 S L e o n a

21 N E le o n o r y22 P N . K a t . św . P .23 W P i o t r a D a m ,24 Ś M a c ie ja a p .25 C Z y g f r y d a .26 P C e z a r e g o M ie r .27 S A le k s a n d r a

28 N K o m a n a

LIPIEC1 C N . K r w i J .2 P N a w . N M P .3 S , A n a t o l a

4 N J ó z e f a K a ł ,

7 S C y r y l a i M. B C E lż b i e t y 9 P W e r o n ik i

10 S 7 b r . m ę c s .

11 X P e l a g i i12 P J a n a O w a l.15 W M a łg o r z a ty14 S B o n a w e n tu r y15 C W ło d z . H e n .16 P N M P , S z k a p .17 9 A le k s e g o

18 N S z y m . s L .19 P W in o . a P a n i .20 W C z e s ła w a21 Ś P r a k s e d y22 O M a r i i M7%.:i P A p o l in a r e g o

i-i S K n n o g u n d y

25 N J a k u b a a p ,26 P A n n y27 W N a la l i !28 A I n o e e n to g o29 O M a r ty50 P J u l i t y -1 D a a . 31 9 I g n a c e g o L

SIERPIEŃ1 N P i o t r a w 0 .2 P N M P . A n ie l . .3 W Z n r . św . S s .4 S D o m in ik a5 C N M P . Ś n ie ż .;s ss&f-8 t t C y r l a k a9 P R o m a n a

10 W W a w rz y ń c aU Ś Z u z a n n y

H ip o l i t aU S E u z e b iu s z a

15 N W n ie b . N M P .10 P R o c h a , ,T„17 W J a c k a18 ś19 0 M a r i a n a20 P B e r n a r d a31 S J o a n n y F r .

23 N S y m f o r i a n a23 P F i l i p a24 W B a r t ł o m ie j a a p .33 A L u d w ik a k r .36 0 I ro n . , Z e f i r .37 P C o z a r in s z a28 S A u g u s ty n a

29 Ac, św , J a n a30 P R ó ż y L im .31 W R a jm u n d a

MARZEC1 P A lb in a 9" W H e le n y3 S K u n e g m n d y4 C K a z im ie r z a5 P E u z e b iu s z a6 8 W ik to r a

7 N T o m a s z a B P W in c e n te g o 9 W F r a n c i s z k i

10 ś P o p . 40 m ę c s .11 O K o n s ta n te g o 13 P G r z e g o r z a . W . 13 8 K r y s t y n y

14 N M a ty ld y15 P K le m e n s a16 W H i la r e g o , CyT.17 S Z b ig n ie w a18 O E d w a r d a19 P J ó z e f a O b i,26 8 W in c e n te g o

21 N B e n e d y k t a22 P K a t a r z y n y23 W P e la g i i34 ś G a b r ie la a r . 25 C Z w . N M P .36 P E m a n u e la 27 S D a m a z y n a

38 N J a n a K a p .39 P E u s ta z e g o30 W M e k l P a ń s k .31 ś B a lb in y

WRZESIEŃ1 Ś I d z ie g o 3 O S t e f a n a k r .3 P S z y m o n a S Ł4 8 R o z a l i i , R ó ż y

4M 2 8 3 %

9 C G o rg .. S e r g .10 P M ik o ła ja11 8 P r o t a 1 J a c . '

12 N W a le r e g o 18 P 'F i l i p a , E n g .14 W P o d K . Sw .15 Ś N M P . B o le e a .16 O K o r n e la , CL17 P J u s t y n a18 S J ó z e f a z K o p .

li) N J f rn t tr .20 P E u s t a c h In sz a 31 W M a te u s z a a p . 22 S M a u r . , T o n i. 28 C T e k l i 24 P G e r a r d a 35 8 Ł iu ly e la w f t

36 N C y p r i a n a27 P K o im y 1 D .28 W W a c ła w a k r . 20 6 M ic h a ł a a r c h , 30 0 H ie r o n im a

KW IECIEŃ;1 C T e o d o r a2 P F r a u o . a P .3 S R y s z a r d a

4 N I z y d o r a5 P W in c e n te g o6 W J u l i a n a7 S D o n a ta8 O D io n iz e g o9 P M a ri i, K le o f .

10 S M ic h a ła

11 K L e o n a12 P J u l i u s z a13 W P r z e m y s ła w a14 S J u s t y n a15 O A n a s t a z j i16 P B e n e d y k ta17 S A n ie e t a

18 N B o g u m .. A p ,19 P T y m o n a20 W S u lp 'C ju e z a31 ś A n z e lm a32 C S o t e r a i K a j .23 P W o jc ie c h a24 8 F i d e l i s a

25 N Z b l C h r . P a n a26 P W ie lk a n o c27 W T e o f i la28 ś P a w ia od K rz .29 C P i o t r a H „ B og .30 P K a t a r z y n y

PAŹDZIERNIK

8 N T e r e s y od J .4 P F r a n c . S e r a L5 W P l a o y d a6 S B r u n o n a7 C N M P . B«56.

10 N F r a n c . B o rg .11 P P l a c y d y12 W M a k s y m lL 18 S E d w a r d a14 G K a i 's t a15 P T e r e s y . J a d .16 8 F l o r e n ty n y

17 N M a łg o r z a ty18 P Ł u k a s z a ew .19 W P i o t r a z A lk .20 8 J a n a K ., I r .31 O O rs z u li22 P K o rd u li23 S S e w e r y n a

24 N R a f a ł a a r c h .25 P K r y s p in a2G W C h r y s tu s a K r .27 8 S a b in y28 C S z y m o n a29 P N a r c y z a30 8 A lf .. E d m .

81 N L u c y l i l , O Im .

M A J1 8 F i l i p a 1 J a k

2 N Z y g m u n ta3 P Z n a l . K rz . św .4 W F l o r i a n a5 ś P i u s a p a p6 C J a n a w O l1 P D o m ie ., L u d .8 S S t a n i s ł a w a bp .

9 N G rz e g o r z a z N .10 P A n t . I z y d .11 W M a m e r ta12 A P a n k r a c e g o13 O S e r w a c e g o14 P B o n i fa c e g o15 S Z o f ii

16 N J a n a N ep o m .17 P P a s c h a l i s a18 W F e l ik s a19 8 P i o t r a C e l20 O B e r n a r d y n a21 P W ik to r a22 S J u l i i . H e t .

23 N K r y s p in a24 P W sp o ro N M P . 35 W G rz e g o r z a26 S F i l i p a N e r27 C B o d y . J a n a28 P A u g u s ty n a29 S T e o d .. B o g .

36 N F e r d y n a n d a 31 P A n ie l i________

LISTOPAD1 P W ez . Św .2 W D z ie ń Z ad .3 Ś H u b e r ta , S y L4 C K a r o la B ot.5 P E lż b ie ty •6 8 L e o n a r d a . F ,

7 N K a r y u y8 P G o tf r y d a9 W T e o d o ra

10 Ś A n d r z e j a11 C M a ro 'n a12 P E m i l ia n a13 S S t a n . K o s tk i

14 N J n k n n d a15 P L e o p o ld a16 W E d m u n d a17 S G rz e g .. So l.16 C M a k sy m a19 P E lż b . K r . W .20 S F e l ik s a

21 N O f, N M P .S P C e c y l i i23 W K le m e n s a24 S J a n a od K rz .25 C K u ta r z y u y 36 P K o n r a d a27 S W ir g i l iu s z a

28 N Z d z is ła w a 59 P . S a t u r n t n a 30 W A n d r z e j a a p .

CZERWIEC1 W N ik o d e m a2 Ś Św M a rc e l ,3 O K lo ty ld yi P F r a n c i s z t o 5 8 B o n i fa c e g o

6 N N o r b e r ta7 P R o b e r ta8 W M e d a r ta9 Ś F e l i c j a n a

10 C M a łg o r z . k r . U P B a r n a b y a p . 12 S O n u f r e g o

13 N Z e s ł. D a c b a św .14 P Z i e l Ś w .. G rz ,15 W \y i t a . M od.16 ś Z e n o n a17 O J m a n t y18 P M g rk a . M a rę .19 S G e rw a z e g o

2u N T r ó jc y P r z e n ,21 P A lo jz e g o G.22 W P a u l in a23 Ś Z e n o n a24 C B oże C ia ło '15 P P r o s p e r a26 8 J a n a 1 P a w ła

27 N W ła d y s ł a w a K r .28 P I r e n e u s z a29 W P i o t r a i P .SO S L u c y n y

GRUDZIEŃ1 Ś E l ig i u s z a2 C B i b ia n n y3 P F r a n c . K b s w .4 S B a r b a r y

5 N S a b b y , N6e,6 P M ik o ła ja7 W A m b r o ż e g o8 Ś N ie® P . N M P .9 C W a l. , L e o k .

10 P N M P . L o r e t .U S D a m a z e g o

12 N A le k s a n d r a13 P Ł n c j i14 W S p i ry d lo B S ’6 ś W a le r . , I r e n ,16 C E u z e b iu s z a17 P Ł a z a r z a18 S G r a c j a n a

19 N U r b a n a20 P T e o f i la21 W T o m a s z a a®.22 8 ' Z e n o n a23 C W lk io r ü24 P W i g . A . i B .25 S N a r . C h r . P .

W Ł O S Y P I Ę K N E r o s n ą p r z y u ż y e łu p ie ż

ezo ). S p e c j a l n o ś ć S p r z e d ac lu z ió ł X . ( g ln i iR Ó Ż N E

długoletnia praktyka, spec. na roboty reparacyjne ko­tłów parow ych wys. ciśnienia, przyjmie współpracę w poważnym przedsiębiorstw ie. Szczegółowe prospekty kierować tylko listownie do dnia 22 stycznia r. b. Czę­stochowa, Krakauerstr. 9. Zakład zegarm istrzowski ćl!a

Andreas«. 315

P o s x u k u J *k i l k u u r z ę d n i k ó w

w ładających językiem nie­mieckim i polskim. Zgłaszać się w dniu 12 I 13.1,43 w godz od 11— 13.

DR. E. HOCKE- Doradca dewizowy i pomoc­nik w sprawach podatko­wych. Tschenstochau, Ma­rienallee 11, II piętro na

6943 prawo.

Obcasy koturny drewniane na 3 lub 2 wałkach

l a k i e r o w a n e , k u p im y k iiid fl H o śc . O f e r ty z p o d a n ie m c e n y , m ie js c u o d b io r u o r a z d o łą c z e ­n io m w z o ru p r z e s y ła ć N O W A K T a r n ó w ; U m ie ra 7.

M K o t # yito z a m i a t a n i a u l ic n a d e s z ły . C z ę s to c h o w a , A le jo W o ln o śc i

n r . S3 ro . 8,

MATRYMONIALNE

. . . . . . . i t v , e o z o w o ty , b e sz ę b a , p ó ź n a m ło d a , m u z y k a ln a , o p o d o b n y m f a s o n lo , w c e lu m a ­t r y m o n ia ln y m . Z d ję c ie w y m a g a ­no . Z a z w r o t r ę c z ę . P o c z ta N ie ­g o w a . P o s te r e s t u n t c N r . (502C.

S P R Z E D A Ż

A K O R D E O N w ło s k i b i a ły n a ISO b a só w do s p r z e d a n i a . C z ęs to o h . u l . W o ln a 25, u d o z o rc y . 825

K U P N OÜ 3K U P U J Ę W S Z Y S T K O . Z e g a r k i ,

o b r ą c z k i . p Ip rA c iu tik l. s to r o u io . n o iy . u b r a n i a p a l tu , f u t r a . b n r t . k l. o b u w ie b ie l iz n ę , f l r a n y . n a ­k r y c ia . m a s z y n y .S l m r e r a " I róż no rzuozy P l a c e g o ló w k n S k le p l\i)in ls"W > R vnO li N n rn ln w U 'z n 32 (Z n w o rlz le ) 601 ß

f o r ty d o „ K a r i e r a “ p o d

L O K A L E

P O S Z U K U J Ę p o k o ju u m e h lo w n - n e g o 3 w e jś c io m o s o b n y m . O onn o b o ję tn a Z g lo a s o n ia „ K u r i e r " 1 p o d Nr. 831. 8äl

K U P I Ę 2 ró w n o k o c e . C z ę s to o h K llh lf il tio iro 5 m . 2, p a r t e - . 827

K U P f Ę m a s z y n ę s ln g c r o w s k a . d a m s k a , n o w a . w z g lę d n ie w do b r y m s t a n i e Z g ło s z e n ia d o „ K u ­r i e r a " p o d 838. # 8

M E D IU M D O K Ł A D N IE P R Z B P O . W IA D A w s z e lk ie s p r a w y ż y c io ­wo, m llu -m e, r o d z in n e lo a z a g i ­n io n y c h U s ta la h o r o s k o p y t y c i a Z a m ie j s c o w y m o d p o w ia d a p l . ś m lo n n lo C z ę s to c h o w a , N a r t i l o . w ło z a 76, m . fi. 240

P I E R Z E ( ZYSK I F A R B U J E tr n r . u l t n r y . k o s t i u m y , p ła s z c z e , k o ce , w e łn ę p r z c l z e l td C h e m ic z n a p r a ln i a f a r h ln r n l a p f „ J A D . W IG A " , C z ę s to c h o w o . N a r o lo w i , c za 8 ł ( d a w n ie j K a t e d r a ln a <■>

U W A G A ! F a b r y k ! , w y tw ó r n i e , b u r to w u lo a r ty k u ł ó w sp o ż y w c z y c h , p r o s z o n e s ą o z ło ż e n ie sw y c h o . f e r t , co lo m p a w l o z a n ia k o n ta k tu h a n d lo w e g o z p o w a ż n a h n r l o w . n ią a r ty k u ł ó w s p o ż y w c z y c h w K r a k o w ie . Z g ł. F - m a „ M e lh “ Bp. z o g r . o d p . K ra k ó w , n i . T o m a . s z a 3 T e l . 146.1¾.____________ W ł

J A S N O W I D Z p s y o h o g r a f o lo g M a r ­t i n i m i s t r z p**zepow tednl w y d a ­r z e ń ż y c io w y c h , w y ja ś n i a w o w s z e lk ic h s p r a w a c h P o d a ć ( lo tę u ro d g o n ie , p y t a n i a . Z a z a l ic z ę n lo m p o c z to w y m . K ra k ó w , L u ­b e ls k a 6/6. 6478

m a c ie C e n n ik a K a t a lo g u ‘ 1948 z n a c z k ó w p o ls k i c h o r a z G u b e r n a ­to r s tw a z a r ty s ty c z n y m i fp to - ta b l lo a m l z n a c z k ó w - n ic c z e ­k a j c i e n a w y c z e r p a n ie o a k ła d u M D oi y c l ie z a s s p r z e d a l i ś m y 2000 o- g z e m p ia r z y l* P r z e k a z e m z ł 12-— z a z a l ic z e n ie m ®ł 14 - D o łą c z a ­m y n a ż ą d a n ie b e z p ła tn y k o m ­p le t I n n y c h c e n n ik ó w K u p n je m y « ta le w s z e lk ie z n a c z k i p o c z ­to w e P o ls k i D om F i l a t e l i s t y c z ­n y W a r s z a w o , M a rs z a łk o w s k o n r 116___________________________ n02f

K R f f A W N I C E ( h e m o ro id y ) w y ! e- <izvü7 s z y b k o 7.io1nnil X S p r z e ­d a ż Zló> G a h h io t Z lo lT f lk l . C zę­s to c h o w a K '- a k o w s k a 81. ( z a m lo j s o o w y m p o c z tą ) , łw

I p r y s z - _________ L. -. iß l ZI6

G a ł i ln o t Z ie la r s k i - C z ę s to c h o w a , K r a k o w s k a 81 ( z a m ie js c o w y m p o c z tą ) . W

A G E N C I p o t r z e b n i d o p r z y jm o - n l a z a m ó w ie ń n a p o r t r e t y . O f e r ­ty ! P i o t r k ó w , T r y l) , s k r s . p o c z ­to w ą 1887« 824

W Y K O N U J Ę p ła s z c z e , f n t r a ł k B t lu m y , D a m s k a p r a c o w n i o k - w le o k a . J . G łu s z y ó s k a , B a d o m -o k o , H ad o ro B ^ a 41._____________ CO-a

F I L A T E L I Ś C I ! K o n g r e s w ie d e ń ­s k i z p r z e d r o k i e m p o z ł. 1.93(ł ł l )

i ( c o d a s k le p o w a z ł. 15.—) d o s t a r ­c z y ł n a s z d z i a ł O n fa — O b s łu g a N o w o śc i F i l a t e l i s t y c z n y c h w A - b o n a ra o n o le s e tk o m z b ie r a c z y . Ż ą d a jc ie n a ty c h m i a s t c ie k a w e g o p r o s p e k t u „ O n f a “ . g d y ś t a k ic h o k a z j i z n a jd z ie s ię w ie le . . D H . ,,P i o n ie r " D z ia ł O n fa , K ra k ó w , S t o l a r s k a 9. 1 p t r . 63-a

S Z C Z O T K I d o s z o r o w a n ia z p ió r , iy a w y i d r z e w a k u p u je m y s t a l e w w ię k s z y c h i lo ś c ia c h . O f e r ty

Z g u b i ł a m d o w ó d o s o b is ty , d a n y p r z e z r a a g i s t r . m . C z ę s to ­c h o w y , k a r t ę p r a c y , k s ią ż k ę U- b o z p le o z a ln l S p o łe c z n e j , k w i t n a k a r t ę r o z p o z n a w c z ą , n a n a z w is ­k o A n n a K lu c z e w s k a , S t ra s a o

d e s S p o r t 78. P r o s z ę o z w r o t t aw y n a g r o d z e n ie m ._______________ 317

Z G U B IO N O d n ia 6.1-194S k a r t ę p r a o y w y d . w C z ę s to c h o w ie n a n a z ­w is k o B a d z i w o łe k W ła d y s ł a w a . P r o s z ę o z w r o t C z ę s to c h o w a , n i .Z ło ta 27._________________________ 818

Z G U B IO N O d n i a 32 g r u d n ia z e ­z w o le n ie n a p r a w o ja z d y n a r o ­w e rz e , k a r t ę n u m e r k o w ą i k a r t ę r e j e s t r a c y j n ą tia n a z w is k o B e ­m o la S a b in a . Ł a s k a w e g o z n a la z ­c ę u p r a s z a s ię o z w r o t z a w y n a g r o d z o n 'e m . C z ę s to c h o w a , św . R o c h a 136._________________ * 8S0

Z G U B IO N O k s ią ż k ę U b e s p . S p o łe ­c z n e j . w y d a n a n a n a z w is k o M a- łs s l e w lc z L e o k a d ia . 823

k lo r o w a ó p o d n r . , i O g ło sz e ń K r a j n a , 1 o l f - H I t l e r p l a t e 46.

Z G U B Y

Z G U B IO N O d o w ó d o s o b is ty ’ p rz e z Z a r z ą d G e l in g D ą b r o w a - Z ie lo n a n a n a z w is k o L u p a B o- IobUiw .______________________ 76-a

l,G U B IO N O d o w ó d o s o b is ty u p rzo z Z a r z ą d M ia s tn w R a d o m ­s k u . k s la ie c z k g U b o z p le c z a ln l . w y d . p rz e z U b o ip ie c z a ln i ę w P i o t r k o w i e o r a z p o ś w ia d c z e n ie k a r t y p r a c y w y d . o rz ę z A r b e i t s ­a m t w R a d o m s k » n a n a z w is k o O a ł a z lń s k a J ó z e f o 79

tG U B IO N O d o w ó d o a o b :M y , w y '. p rz o z Z a r z ą d M ia s ta w R a d o m ­s k u nu n a z w is k a S tn -'bow 'c :-. '

Z G U B IO N O k a r t ę p ro c y n r . I)36m w y d a n ą w C z ę s to c h o w ie s w is k o E d w a r d 7Z a o b a r ja s s . 814

S K R A D Z IO N O d o w ó d o s o b 's ty w y d . p r z e z Z a r z ą d M ia s t a w R a - d o m s k n . o r a z p o ś w ia d c z e n ie k a r ­ty p r a c y w y d . p r z e z A r b e i t s a m t w R a d o m s k a n a n a z w is k o N o ­w ic k i Z d z is ła w . 78-a

Z G U B IO N O k s ią ż e c z k ę P o w ia t . S p ó ld z . R o ln ic z o -H a n d l . w R a ­d o m s k u n r . 5824 n a n a z w is k o F r y d r y c h G u s ta w . 70-a

Z G U B IO N O d o w ó d o s o b is ty w y d . p r z e z Z a r z ą d . G m in y W G o s ła w i- e a c h , n a n a z w is k o G ie s z c z y k C z e ­s ł a w .____________________________ 67-a

Z G U B IO N O k s ią ż e c z k ę u d z ia ło w ą P o w . S n ó td z . R o in lc z o -H a n d l . w R a d o m s k u n r . 9.W n a n a z w is k o M a ja k S t a n is ła w , o r a z k w i t k o n ­t y n g e n tu m ię s n e g o n a n a z w is k o (x ry e z ln n p tf R fn n le ta w . 68-a

i K R A D Z IO N f* d o w ó d o s o b is ty w y d . p rz e z Z a r z ą d M ia s ta w K d o m s k u n a n a z w is k o W y s m v k -W w lg ą _____________ 73-a

Z i r n i O N O d o w ó d o s o b is ty w y - ß 'n w io n y o rze * Z11 rz ą d G m in ? B -igxftlnw 'i'i« n a n a z w is k o C y b u ­la R rn n ls ln w o r a z lo g f t i m a o je s t r a ż a c k ą n a to ż n a z w is k o , 65-a

58 N S z c z e p a n a 27 P J a n a e w a n g . % W H io d z la n Ł 29 6 T o m a s z a 58 C E u g e n i u s z a 21 P S y l w e s t r a

Z G U B IO N O k w i t od k o n ty n g e n tu m ię s n e g o U c z c iw e g o z n a la z c ę p r o s z ę o z w r o t ta W F ita ir re d s s - u ie m p o d a d re s s _

Z G U B IO N O d o w ó d o s o b i s t y , w y d . p r z e z Z a r z ą d M ie js k i w R a d o m ­s k u n a n a z w is k o E o b e n d z a J a ­n in a , a k t ś m i e r c i m ę ż a T a d e u s z a i z a ś w ia d c z e n ie r o d z in n e w y d . p r z e z Z a r z ą d M ia s t a w R a d y m -s k u .___________________________ 71-®.

Z G U B IO N O d o w ó d o s o b is ty w y d . p r z e z Z a r z ą d G m in y w R a d z i 6- o b o w 'c a c h , k s ią ż e c z k ę « d z ia ło w ą n r . 14564 P o w . S p ó łd z ie ln i R o l- n ie r o - H a n d l o w e j w R a d o m s k u , o r a z k a r t ę p r e m i o w ą z a d o s t a ­w ę m ię s a n a n a z w is k o D r y j a J a n

_______________________________ 72-a

Z G U B IO N O d o w ó d o s o b is ty p r z e z Z a r z ą d M ia s t a w R a d o m ­s k u n a n a z w is k o P a w ło w s k a W ik to r i a 75-n

Z G U B IO N O d o w ó d o s o b is ty N r .SS6/4D w y d . p r z e z g m in ę

is z w is k o W o ls k a E n !

t y N r . R o z p r z a

P O S A D Y

P A N I E N K A , l a t 19 d o b r z e w y . c h o w a n a , p o s z u k u je j a k i e j k o l ­w ie k p r a c y , m n ip b y ó n a w y ja z d . Ł a s k a w e z g ło s z e n ia d o „ K a r l e - r a ‘* po ił W ______________ S80

D O R O C Z N E G O d z ie c k a p o t r z e b n a n a ty c h m i a s t p a n n a . C z ę ^ to - h o w a ,K i ’ló « b ie g o 33. ,ą . 3.___________ *71

P O T R Z E B N A p a n ie n k a d o s p r z ą ­t a n i e b iu r a n a o r ł y d z ie ń . Z g ł. u l . Ś l ą s k a 23 m 6 od g o d z . 7-^£k

D Z IE W C Z Y N A d o l a t 17 p o t r z e b ­n a d o p o m o c y d o m o w e j d o d w a o só b . C z ę s to c b A le ja 88 tp . 12n.

S Ł U Ż Ą C Y p r z y jm ie ja k ą k o lw ie k p r a c ę . M oże b y ó ja k o n n 'e k im d o s t a r s z e j l u b c h o r e j o so b y .Z g ło s z c p ia d o „ K u r i e r a " w Ra- d o m s k n . 77-a